Czerwone wino wydłuża życie
Już w roku 1935 odkryto, że zwierzęta, którym ogranicza się pokarm, żyją dłużej i zdrowiej. Od tamtej pory naukowcy starali się wyjaśnić ten fenomen. Ostatnio ich poszukiwania zakończyły się znalezieniem genu Sir2, a w zasadzie całej rodziny genów Sir, występujących niemal u wszystkich organizmów żywych. Badania wskazują, że białko kodowane przez ten gen jest enzymem, który zapobiega procesom typowym dla starzenia się poprzez blokowanie potencjalnie groźnych, zmutowanych sekwencji genów. Enzym uaktywnia się w warunkach stresu komórkowego, a więc między innymi w sytuacji niedostatku pożywienia. Ustaliwszy to, naukowcy zaczęli poszukiwać innych niż głodzenie się sposobów pobudzenia tego niezwykle dobroczynnego enzymu - i właśnie znaleźli. Na stronach internetowych tygodnika Nature ukazał się artykuł amerykańskich uczonych, pokazujący, że spektakularne wydłużenie życia jest osiągalne za pomocą pewnej grupy związków chemicznych, z których najskuteczniejszy obficie występuje w czerwonym winie. Badania przeprowadzono na komórkach drożdży, lecz wiele wskazuje na to, że podobnie byłoby u człowieka.
Związkami, o których mowa, są polifenole - substancje, o których korzystnym działaniu pisano już nie raz. Wiadomo, że przeciwdziałają one między innymi nowotworom i chorobom serca. Spośród nich najsilniejsze działanie wykazuje resweratrol - i również w tym badaniu okazał się najskuteczniejszy, wydłużając życie drożdży nawet o 70%. Resweratrol występuje w wielu roślinach, przede wszystkim w skórce winogron i w orzeszkach ziemnych, lecz najwięcej jest go w czerwonym winie. Podejrzewa się, że przyczyną tego jest fakt, że produkcja wina zachodzi w warunkach beztlenowych, uniemożliwiających utlenienie się polifenoli, które jako silne antyoksydanty bardzo łatwo łączą się z wolnym tlenem. W białym i różowym winie resweratrolu jest dużo mniej, ponieważ przy produkcji tych trunków na bardzo wczesnym etapie oddziela się skórki od moszczu.
Badacze wykazali, że wydłużenie życia zaobserwowane u drożdży jest wynikiem pobudzenia enzymów z rodziny Sir przez dodane do pożywki polifenole. Postawili też hipotezę, dlaczego tak się dzieje. Otóż polifenole takie jak resweratrol są produkowane przez rośliny w reakcji na stres środowiskowy, np. brak wody. Kluczowym elementem tej reakcji jest gen Sir2. Organizmy wyższe w toku ewolucji mogły zachować zdolność do reakcji na roślinne polifenole, ponieważ trudne warunki dla życia roślin zazwyczaj oznaczają zarazem trudne warunki dla ich konsumentów. Jeśli dalsze badania potwierdzą, że polifenole pobudzają aktywność analogicznego enzymu SIRT1 u ludzi, czerwone wino zyska jeszcze pocześniejsze miejsce w naszym menu. Warto jednak pamiętać, że napój ten zawiera inną substancję, która w większych ilościach bardziej szkodzi niż pomaga - i nie przesadzać.
Autor: Andrzej Pieńkowski, "Ekspres Naukowy"
Przejdź do strony głównej.